Dzisiaj wpis z farbą Garniera- Olia 5.0.
A dokładniej tylko rezultat jak kolor wychodzi,
dlatego, że w poprzednim wpisie już pisałam dokładną recenzję z własną opinią :)
Jeśli ktoś jest więc ciekaw mojej opinii a jeszcze jej nie przeczytał,
to zapraszam tutaj: http://fryzurowelove.blogspot.com/2013/06/garnier-olia-831.html.
Na początek zdjęcie przed koloryzacją:
A tutaj już dwa po ;)